Właśnie kończy się moja 6 miesięczna przygoda z MASTERMIND'em. Kasiu to był piękny i bardzo owocny czas. Pięknie prowadzisz, doradzasz, zadajesz naprawdę niewygodne pytania, ale tak bardzo istotne. To właśnie niewygodne tematy i pytania mnie najbardziej rozwinęły, zmieniły i najbardziej popchnęły mnie do przodu. Dzięki pracy z Tobą oraz innymi dziewczynami na grupie kreuje teraz życie swoich marzeń zarówno zawodowo jak i prywatnie. Zmieniłam postrzeganie życia, relacji z ludźmi, a nawet samej siebie. Na MM dotykaliśmy zarówno tematów naszego rozwoju jak i relacji partnerskich, z rodzicami, z innymi ludźmi i macierzyństwa a nawet tematów biznesowych. Nie da się opisać tego co czuje. Ja totalnie wsiąknęłam w Twoje prowadzenie i Twoje nauki. Zaczęłam od warsztatów dla par na których byłam z mężem. Potem były kręgi i najważniejszy to 6 miesięczny MM. Jestem cholernie z siebie dumna że podjęłam decyzje o wyborze Ciebie na moja mentorkę. To była najlepsza decyzja jaka mogłam podjąć w tym roku. Jesteś „matką” wielu moich zmian i sukcesów i nigdy o tym nie zapomnę. Pomimo tego ze kończę przygodę z MM to dalej będziesz moja mentorką tylko na innej płaszczyźnie. Stworzyłaś piękną, bezpieczna przestrzeń gdzie mogłam się dzielić wszystkim. Nie raz płakałam ale też i nie raz się śmiałam. To był pięknie spędzony wspólnie czas. Wiem, ze będzie mi tego bardzo brakować natomiast przyszedł czas aby dalej sama kreowała swoje życie ❤️

Z całego serca polecam pracę z Martinem. Przede wszystkim podczas całej sesji czułam zaangażowanie, obecność i niezwykłą uważność Martina na wszystko co się działo. Czułam się w pełni zaopiekowania i bezpieczna. A sama sesja była bardzo głęboka i uwalniająca niespodziewane i zastygłe od dawna energie. Mogę powiedzieć, że był to lot w kosmos z bezpiecznym lądowaniem z powrotem. Przy tym wszystkim Martin czuwał nienachalnie, ale uważnie. Po sesji poczułam głęboki spokój, lekkość i wdzięczność. Dziękuję jeszcze raz za wszystko.

Kasiu, kończymy kolejną edycję Masterminda - przez te 6 miesięcy wspólnej przygody zmieniło się u mnie w zasadzie wszystko. Wiele razy mówiłam tu o tym, jaka jestem Ci wdzięczna i powiem to znowu - dziękuję! Ten, kto nigdy nie doświadczył tej formuły i tego jak Ty prowadzisz grupę, być może nawet nie jest sobie w stanie wyobrazić jaka to jest moc, jakie wsparcie, jaką mądrością się z nami dzielisz i w jaki sposób to robisz. Z empatią, bez oceny, budując poczucie bezpieczeństwa, dmuchając w skrzydła i inspirując trudnymi pytaniami. Przez te 6 miesięcy przełamałam niezliczoną ilość niewspierających mnie schematów, na wiele rzeczy spojrzałam świeżym okiem, trochę jakbym rodziła się na nowo, bez wgranych w mój mózg wcześniejszych ograniczeń. Przestrzeń, którą tworzysz to przepiękna kotwica i żagiel jednocześnie. Uziemia i wspiera w codzienności i wznosi i uczy jak frunać na własnych zasadach. Dziękuję Tobie i Sobie, swojej intuicji, że poprowadziła mnie do Ciebie, a ja ten głos usłyszałam. Jesteś dla mnie Inspiracją, Wspaniałą Kobietą, Człowiekiem. Jesteś dla mnie Prawdziwa, a to jest w moim odczuciu, najpiękniejszy komplement. Dziękuję.

Martinie, Zgłosiłam się do Ciebie za sprawą intuicji, która podpowiadała mi, że to spotkanie jest mi bardzo potrzebne. Nie myliłam się. Przed sesją czułam, że mogę Ci zaufać, i tutaj też się nie myliłam. Dziękuję za tą przestrzeń, w której mogłam poczuć się po prostu dobrze i bezpiecznie, w której mogłam puścić głowę, otworzyć serce i dać się prowadzić. Oczywiście nie było to od razu takie proste 😉 Ale Twoje prowadzenie i doskonałe wyczucie bardzo mi pomogły. Tak jak wiesz 🙂 na sesji przyszło do mnie coś, o czym nie myślałam, że będzie to tematem sesji. A jednak! Bardzo się cieszę, że pojawiłeś się na mojej drodze, że miałam możliwość Cię spotkać i wspólnie oczyścić to co wymagało uzdrowienia. Czuję Twoje światło i chęć pomagania innym... Dziękuję, że robisz to co robisz. Dziękuję za Twoją obecność i pomoc. Do zobaczenia!

Warsztaty u Kasi i Martina wzmocniły we mnie przekonanie, że warto na bieżąco przyglądać się swoim działaniom w partnerstwie – żeby upewnić się czy zmierzają one w kierunku zgodnym z naszymi wartościami. Kasia z Martinem pomogli mi tez pokazywać istotne dla mnie wartości i uporządkować je... Inspirujące były ćwiczenia pokazujące, ze nawet problemy, które początkowo odbieramy, jako nierozwiązywalne – po wypróbowaniu kilku strategii – da się rozwiązać... Martin jest tak dobrym Człowiekiem, można mu powierzyć każdy sekret, wysłucha, nie ocenia! Kasia natomiast w jednej sekundzie staje się Twoją Przyjaciółką i wspiera całą sobą! Ci ludzie są jakby z innego świata! Chce się na nich patrzeć, słuchać, przytulać i można by nawet z nimi zamieszkać... Uważam, że to spotkanie zasługuje na bezsenność ! Kochani dziękuję z całego serca za to co od Was dostałam!