Ostatni miesiąc roku – Harmonia pomiędzy odpoczynkiem a przygotowaniami. Cz.1
Czy również odnosisz wrażenie, że każdy kolejny rok mija w zatrważającym tempie? A jednak, do rozpoczęcia kolejnego roku pozostało nam jedynie 31 dni. Koniec roku to moment, w którym zatrzymujemy się i patrzymy wstecz, rozmyślając nad tym, w co zainwestowaliśmy swój czas, co udało nam się osiągnąć, a także co nie poszło tak, jak planowaliśmy. Te ostatnie tygodnie oferują nam szansę na odpoczynek, refleksję i lepsze zrozumienie siebie oraz tego, czego pragniemy w życiu. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że możemy zrobić to w każdym momencie roku, nie czekając na jego koniec. Zdecydowanie zgadzam się z tym podejściem i uważam, że to niesamowita umiejętność, aby móc wprowadzać zmiany i dochodzić do długofalowo wspierających wniosków tak po prostu, z wyboru. Nie czekając na kolejny poniedziałek, początek miesiąca, czy roku. Ale czy to przekonanie wyklucza możliwość uznania końca roku jako czas wyjątkowy? Czas, który ma skłaniać nas do przemyśleń i lepszego rozumienia, co oznacza dla nas szczęśliwe życie, jakiego wszyscy dla siebie pragniemy? Myślę, że nie. Dlatego każdy z nas ma możliwość, aby z tego czasu skorzystać, zasilając siebie i swoje intencje. Uczyńmy go wspólnie wyjątkowym.
Dlatego w tym dzisiejszym i jutrzejszym artykule zabiorę Cię ze sobą w podróż, w której wspólnie będziemy omawiać strategię, narzędzia i ćwiczenia, które pomogą Ci celowo i mądrze zagospodarować ten wyjątkowy miesiąc, jakim jest grudzień. Będzie to czas, który pomoże Ci zanurkować w głąb siebie, czas na przypomnienie sobie tego, kim jesteś, co kochasz, co jest dla Ciebie naprawdę ważne oraz na czym chcesz prawdziwie skupić swoją uwagę w nadchodzącym roku. Weź proszę z tego dla siebie dokładnie to, czego Ci potrzeba. Zajmiemy się tutaj trzema głównymi filarami, takimi jak: odpoczynek, refleksja, ustanawianie nowych celów, wartości i działań na nowy rok. Kolejność wypisanych przeze mnie filarów nie jest przypadkowa. Abyśmy widzieli, czego dla siebie chcemy i potrzebujemy w głębi swojej duszy (a nie z poziomu ego) musimy zatrzymać się na chwilę i zaczerpnąć powietrza. Zrobimy to przez celowo zaplanowany odpoczynek. Dzięki regeneracji zapewnionej przez odpoczynek zyskamy więcej przestrzeni i klarowności, która pozwoli nam na głębokie i pełne zrozumienia refleksje. Po prawdziwym zagłębieniu się w sobie będziemy mogli przystąpić do zasiewania intencji, które będą w pełni zgodne z tym, czego dla siebie pragniemy w tym nadchodzącym, jakże wyjątkowym roku. Zacznijmy zatem.
Odpoczynek
Zapewne słyszałeś czy słyszałaś koncepcję rozkładania życia na pory roku, czy sezony. Każda z nich rządzi się własnymi, odrębnymi prawami. Zima, a także ostatnie dni roku to czas na regenerację, zatrzymanie się na chwilę w swoim życiu, tak aby móc na nie spojrzeć z szerszej perspektyw. A także po to, aby uhonorować siebie i swoje ciało za cały czas działania i pracy. Może to być czas spędzony z bliskimi, czas poświęcony na robienie tego, co sprawia nam radość i nie służy niczemu produktywnego. Ma nas regenerować i zasilać. Tak więc w tym czasie postaraj się odłożyć na bok wszystkie obowiązki i zobowiązania, które nie są konieczne. Tak, aby zrobić więcej przestrzeni na rzeczy proste, na rzeczy przyjemne, czy po prostu na robienie absolutnie niczego. Sam i sama wiesz najlepiej co prawdziwie odżywi Twoją duszę.
Polecam również w tym czasie intencjonalnie zmniejszyć ilość otaczających Cię bodźców. Możesz to zrobić poprzez wybranie spoglądania przez okno słuchając relaksującej muzyki zamiast przeglądania social mediów, gdy jedziesz komunikacją. Jeśli tylko masz możliwość, nadaj w tym czasie większą wagę rzeczą prostym, nieskomplikowanym, w których będziesz mógł, czy mogła się zatrzymać. Zanim wypijesz poranną kawę, poczuj jej aromat, wydziel czas, w którym po prostu ją wypijesz, nie robiąc przy tym nic innego. Sobotni wieczór możesz poświęcić na upieczenie ciasta, czy układanie puzzli z bliskimi. To jest czas na bycie, na celebrowanie prostoty i wzięcie pełnego oddechu. Bycie, a nie gonienie na odhaczeniem kolejnego zadania na liście.
Zapraszam Cię do rozgoszczenia się w tym.
Refleksja
Codziennie zatrzymujemy się i pytamy naszych bliskich o ich samopoczucie. Ale kiedy ostatni raz zadałeś/zadałaś sobie pytanie, jak Ty właściwie się masz, nie ograniczając się jedynie do odpowiedzi pokroju: dobrze, w porządku, źle?
A może nigdy w pełni nie zatrzymałeś/zatrzymałaś się, by zadać sobie to pytanie. Kiedy pytamy bliskich, jak się czują, zwykle intencją, która nam przyświeca jest wzmocnienie relacji, lepsze poznanie tej osoby, a czasami sprawdzenie, czy jest coś, co możemy zrobić, aby ją wesprzeć, jeśli aktualnie napotyka na swojej ścieżce jakieś przeszkody.
Dlaczego siebie nie traktujemy w taki sam sposób? Czy masz zwyczaj zadawania sobie tego rodzaju pytań równie często co innym? A może robisz to wobec siebie zawsze w ostatniej kolejności? Zamiast przyjrzenia się temu, jak naprawdę się czujemy, przeglądamy listy rzeczy do zrobienia, dbamy o potrzeby innych lub całkowicie unikamy refleksji nad sobą, ponieważ pod koniec dnia jesteśmy zbyt zmęczeni. Przechodzimy od jednego zadania do drugiego, oczekując, że poprowadzi to nasze życie we właściwym kierunku.
Rozłożę ten filar na dwie części. Jedną z nich są celowe ćwiczenia, które Ci przedstawię. Druga z nich to samo pojawiające się przemyślenia, do których zyskasz dostęp dzięki przestrzeni, którą samodzielnie stworzysz poprzez wcześniej omówiony odpoczynek.
Zapraszam Cię do zapoznania się z pomysłami na dwa ćwiczenia, jakie dziś dla Ciebie przygotowałam.
Przeprowadzenie audytu – proces rozłożony na kilka długich sesji
Audyt życia to pełna i wnikliwa ocena życia, podczas której dokonujesz analizy wszystkiego, co zajmuje twój czas, przestrzeń, energię mentalną oraz materialną. Służy to temu, abyś zobaczył/zobaczyła pełen, jasny obraz Twojego życia, takim, jakim aktualnie jest. Ze wszystkim co idzie dobrze, a także tym, co nie wygląda tak, jakbyśmy tego dla siebie pragnął/pragnęła. Zanim przystąpisz do wykonywania audytu chcę, abyś wiedział/Wdzie działa, że może to być wymagający i niełatwy proces. Czasem ciężko być nam szczerymi wobec siebie w obliczu spraw, w których czujemy się niespełnieni. Celem tego procesu nie jest obwinianie siebie za niepowodzenia, a ujrzenie swojego życia w całości, z poszanowaniem siebie i swojej unikalnej ścieżki. Dlatego nie pozwól sobie na przekierowanie całej złości na siebie podczas tego procesu, nie wątp w siebie. Postaraj się spojrzeć na to z miłością. Bycie ze sobą radykalnie szczerym i chęć rozwoju, poczucia szczęścia i odnajdywania sensu to składowe miłości do samej i samego siebie.
W tym celu wypisz wszystkie obszary swojego życia, takie jak np. zdrowie fizyczne, zdrowie emocjonalne, poczucie sensu, relacje. Każdy w tych obszarów poddaj dokładnej analizie, w której dokonasz m.in. oceny spełnienia w danym obszarze, wypisania tego, co idzie dobrze, a co idzie źle. Przyjrzyj się wszystkim ważnym dla Ciebie aspektom.
W tym roku stworzyłam własny workbook, w którym przeprowadzam przez cały proces audytu. Sama będę również go wypełniać na przestrzeni kolejnych tygodni. Jeśli chciałbyś/chciałabyś z niego skorzystać i dokonać tego procesu razem ze mną, napisz do mnie wiadomość prywatną, a ja chętnie podaruję Ci go jako wczesny prezent gwiazdkowy.
Przygotowanie kalendarza adwentowego z pytaniami do samej/samego siebie – proces codzienny, rozłożony na krótkie sesje
Zapewne wiesz, czym jest kalendarz adwentowy. Zazwyczaj zawiera on w sobie małe prezenty, które otwieramy każdego grudniowego dnia, aż do świąt. W tym roku zachęcam Cię do stworzenia własnego kalendarza adwentowego, który pomoże Ci zreflektować się nad minionym rokiem, a także zrozumieć lepiej siebie. Możesz przygotować go w formie słoika, w którym umieścisz dwadzieścia cztery karteczki z pytaniami do samej, czy samego siebie. Każdego dnia wylosuj jedna z nich, a następnie zapisz swoją odpowiedź na kartce, bądź w dzienniku.
Mogą to być pytania, takie jak:
W jakich trzech momentach tego roku czułam się, najszczęśliwszy/najszczęśliwsza?
Co stanowiło dla mnie największe wyzwanie w tym roku?
Co zmieniło się we mnie w tym roku?
Jeśli brak Ci pomysłu na pozostałe pytania, nie przejmuj się tym. Mam przygotowaną całą listę, którą chętnie się z Tobą podzielę. Napisz proszę do mnie wiadomość prywatną, a z przyjemnością Ci ją udostępnię.
Za każdym zakończeniem roku kryje się wyjątkowa szansa na introspekcję i planowanie przyszłości. W tej części podkreślam ważność odpoczynku, a także refleksji nad minionym rokiem. W kolejnym artykule wspólnie podążymy ścieżką praktycznych narzędzi i ćwiczeń, które pomogą Ci w świadomym zasianiu intencji i wyznaczenia celów na nowy rok. Ujrzysz, jak możesz kształtować swoją przyszłość zgodnie z Twoimi najgłębszymi wartościami i marzeniami.
Tymczasem dziękuję za Twoją obecność i czas. Zapraszam Cię do refleksji nad poruszonym przeze mnie tematem. Jeśli odczuwasz chęć podzielenia się przemyśleniami, które do Ciebie przyszły, będzie mi niezmiernie miło, jeśli napiszesz komentarz bądź prywatną wiadomość do mnie.
Ściskam Cię czule i przesyłam ogrom miłości,
Ola
Komentarze