Stań bliżej siebie. Jak rozbudzić swoją intuicję

Jeden z moich wcześniejszych artykułów dotyczył intuicji. Każdy z nas ją ma, choć nie zawsze jest rozbudzona. Ci, którzy kierują się w swoim życiu intuicją, zgodnie twierdzą, że to pozwala im zachować właściwy kierunek – intuicja bowiem nigdy się nie myli, a wskazuje, w którą stronę podążać, co z nami rezonuje, co sprawia, że jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Co jednak z tymi, którzy nie do końca znają samych siebie i nie potrafią jeszcze zwracać uwagi na swój wewnętrzny głos? Co z tymi, którzy na co dzień odczuwają brak równowagi wewnętrznej, który przejawia się zmęczeniem w ciągu dnia, niepokojem, niepewnością, uczuciem samotności, brakiem motywacji, zazdrością wobec innych czy też trudnościami w kontakcie z innymi ludźmi? To właśnie oni powinni dążyć do lepszego zrozumienia siebie – aby stając przed różnymi życiowymi decyzjami wybierać zawsze w zgodzie ze sobą (co właśnie przekłada się na wewnętrzną równowagę i – szczęście). Dlatego właśnie w tym artykule wskażę, w jaki sposób można próbować rozbudzić swoją intuicję. Są na to bardzo proste metody, z których może skorzystać każdy.

1. Własne wartości.

Dowiedz się, jakie są Twoje własne wartości. W tym miejscu niektórzy mogą się zdziwić, bo jak to – pomyślą – można nie wiedzieć, czym kierować się w życiu? Tak naprawdę możemy wielokrotnie powtarzać, że „dla nas najważniejsza jest uczciwość” – a gdy przychodzi jakaś podbramkowa sytuacja, to kłamiemy bez mrugnięcia okiem. „Najbardziej szanuję rodzinę i czas spędzany z nią” – a potem człowiek wybiera nadgodziny w pracy zamiast zabawy z dzieckiem… Tak, tymczasem tu chodzi o naukę postępowania ZAWSZE w zgodzie z najważniejszymi wartościami. Usiądź więc i uszereguj (spontanicznie, bez zastanowienia) w kolejności od najważniejszej wartości, spośród wymienionych: wolność, harmonia, przygoda, lojalność, rozwój, bezpieczeństwo, stabilność, wytrwałość, bogactwo, wpływ, związki, status. Następnie zastanów się, co DLA CIEBIE oznaczają trzy najważniejsze z nich.

Jeśli wybrałeś bezpieczeństwo – co to znaczy? Czy chcesz zawsze dbać o swoją rodzinę, zapewniając jej wszystko, co potrzebne do życia? Czy może zależy Ci na bezpieczeństwie finansowym i dlatego ważna jest dla Ciebie stała praca? Nasze interpretacje tej wartości mogą się różnić – dlatego to właśnie Ty tworzysz ich własne definicje. Zostaw kartkę z wypisanymi wartościami w widocznym miejscu – na przykład na lodówce – aby zawsze przypominały Ci, JAK masz spędzić dany dzień. Dzięki temu WYBÓR będzie zawsze prostszy, bo niezależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajdziesz – będziesz wiedział, co tak NAPRAWDĘ jest dla Ciebie najważniejsze.

2. Twoja przyszłość.

Być może nie wiesz jeszcze, kim chcesz być, lub wydaje Ci się, że znajdujesz się nie na tej drodze, na której powinieneś się znaleźć. I znów kartka papieru i długopis może nam posłużyć do próby poznania samych siebie – wystarczy, że w pięciu słowach określisz to, kim jesteś TERAZ i/lub czym się zajmujesz. Następnie puść wodze wyobraźni i opisz swoje PRZYSZŁE wymarzone życie w taki sposób, jakbyś pisał kartkę z pamiętnika (jakby to były prawdziwe wydarzenia, nie wyobrażone). Opisz swoją pracę, rodzinę, relacje z innymi, wypisz kilka swoich przyszłych osiągnięć (szczęśliwe małżeństwo, własny dom? A może znalezienie swojej książki na liście bestsellerów?). Stwórz też kilka własnych afirmacji, np. „Codziennie jestem wdzięczna/y za to, co mam”; „Codziennie cieszę się z tego, że jestem we właściwym miejscu w swoim życiu”.

Spontaniczna praca z wyobraźnią może wskazać Ci, co skrywa się głęboko w Tobie – o czym tak naprawdę marzysz. Dzięki temu dowiesz się, w którym kierunku podążać aby znaleźć się jak najbliżej wymarzonego życia, a nawet aby je urealnić. Afirmacje zaś, powtarzane codziennie, pozwolą Ci docenić teraźniejszość.

3. Zapytaj siebie.

Znajdź pusty notes – przeznaczysz go na poznawanie siebie. Codziennie postaraj się odpowiadać wyczerpująco na jedno z osobistych pytań. Wyczerpująco – to znaczy nie w dwóch zdaniach. Rozpisz się, nawet na całą stronę. W końcu chodzi o to, aby wydobyć na wierzch to, co siedzi w głębi Ciebie. Pytania mogą wydawać się trudne, jednak im dłużej będziesz „podróżować” w głąb siebie, odpowiadając na nie, tym stanie się to coraz łatwiejsze, a odpowiedzi coraz szybciej będą pojawiać się „na wierzchu”. Zatem jakie to pytania?

1. W czym jesteś naprawdę dobry? Czy lubisz to robić?
2. W czym jesteś dobry według INNYCH? Czy lubisz to robić?
3. W czym mógłbyś być naprawdę świetny? Dlaczego tego nie robisz?
4. Jakie są Twoje naturalne talenty? Co przychodzi Ci naprawdę łatwo? Czy lubisz to robić?
5. Co najbardziej Cię ekscytuje i inspiruje?
6. Co Cię ogranicza i nie pozwala ci się rozwijać? Co możesz zrobić, aby przełamać tę sytuację?
7. Jakie jest twoje największe, najodważniejsze pragnienie? Co powstrzymuje Cię przed jego realizacją?
8. Na co byś się zdecydował, gdyby zależało to tylko od Ciebie?
9. Jak możesz stworzyć przestrzeń dla życia, którego naprawdę chcesz? Co możesz uporządkować? Jakich przedmiotów możesz się pozbyć? Co możesz uporządkować wśród kwestii niematerialnych?
10. Gdyby pieniądze nie istniały, jak chciałbyś spędzać czas? Co byś robił i z kim?

To tylko przykładowe pytania. Mogą one dotyczyć wszystkiego, każdej dziedziny życia – sfery rodzinnej, zawodowej, Twojej przeszłości, jak i przyszłości, Twoich relacji z innymi, hobby, marzeń i pragnień, Twojego charakteru i osobowości. Chodzi o to, aby zauważyć, jakie opinie, myśli i przekonania są NAPRAWDĘ TWOJE. To nie jest tożsame z tym, jaki powinieneś być według innych, tylko jaki jesteś naprawdę – w głębi siebie. Odpowiedzi na pytania pozwalają też zauważyć, w których sferach życia chcemy coś zmienić, aby stać się naprawdę szczęśliwymi.

Dzięki pracy z własną intuicją zaczniemy stać bliżej siebie. Zauważymy, że w życiu nie chodzi tak naprawdę o dobra materialne – bo inspiracja i szczęście znajduje się poza nimi. Tak naprawdę nadmiar rzeczy robi tylko jedno: rozprasza nas. Już samo oczyszczenie naszego otoczenia z nadmiaru rzeczy potrafi sprawić, że czujemy się lżej. Czujemy się wolni. W życiu ważne jest bowiem doświadczanie, które pozwala energii płynąć, a nie zbieranie materialnych rzeczy.